W dzisiejszych czasach obserwujemy coraz większy rozwój internetu i szeroko pojętej technologii. Praktycznie każdy z nas, już od najmłodszych lat po wiek stosunkowo sędziwy, posiada telefon komórkowy, tablet czy laptop z nieograniczonym dostępem do wirtualnego świata. Skala tego rozwoju jest na tyle duża, że coraz bardziej zapuszczamy się w zakamarki internetu, żyjemy mediami społecznościowymi i podstawę naszego istnienia stanowi weryfikacja informacji, o których dowiadujemy się z cyberprzestrzeni.
Współczesne choroby cywilizacyjne – czyli czym jest FOMO?
FOMO, czyli z ang. fear of missing out, jest przypadłością, która objawia się chorobliwym lękiem przed tym co tracimy i co nas omija. Objawia się to tak, że nie potrafimy się w pełni skupić na tym, co dzieje się wokół nas, oddać pracy czy obowiązkom domowym. Podstawę naszej egzystencji stanowi ciągła weryfikacja informacji, dlatego zasypiamy z nosem w telefonie i zaraz po przebudzeniu również po niego sięgamy. Nawet urlop i wypoczynek nie mają w tym przypadku prawa bytu, gdyż nie potrafimy się z niego w pełni cieszyć i czujemy się spełnieni tylko, gdy „jesteśmy na bieżąco”. Ponadto, kolorowe życie kreowane w mediach społecznościowych przez naszych znajomych wydaje nam się o wiele ciekawsze, co wzbudza w nas tylko niezdrowe uczucia zazdrości i niższości.

Jak radzić sobie z FOMO?
Wyleczenie się z tej choroby cywilizacyjnej może okazać się bardzo trudne i wymagać psychoterapii. Przede wszystkim musimy uświadomić sobie, że życie kreowane w wirtualnym świecie znacznie odbiega od rzeczywistości. Rozwój internetu sprawił, że każdy z nas może być kim chce, co często mija się z prawdą. Kolejnym krokiem do wyjścia z tego zaburzenia będzie nauka czerpania przyjemności z spędzania czasu bez dostępu do internetu. Chodzi tutaj o to, by powoli zacząć odcinać się od mediów społecznościowych i znów zacząć dostrzegać prawdziwy koloryt życia.