Chrześcijaństwo, a zwłaszcza Kościół rzymsko-katolicki, spełnia w historii Polski kluczową i zasadniczą rolę. Początki państwa polskiego wiążą się przecież z przyjęciem chrztu świętego przez księcia Mieszka I w 966 r. Skutkowało to wejściem naszego kraju do kręgu cywilizacji i kultury łacińskiej. Pozostajemy w nim, dbając o zachowanie tego dziedzictwa, do dzisiaj.
Tradycja sięgająca średniowiecza
Wprowadzanie katolicyzmu oznaczało stopniowe wykorzenianie pogańskich wierzeń i zwyczajów. Duchowni, którzy się tym zajmowali, mogli liczyć na wsparcie możnych protektorów: królów, książąt i szlachty. Co prawda, pewne relikty przeszłości ocalały, ale zostały zasymilowane przez kulturę chrześcijańską. Przez wieki też żadna szkodliwa ideologia nie złamała katolickiego ducha narodu polskiego. Reformacja, prądy oświeceniowe, nihilistyczny nazizm czy marksistowski materializm musiały polec w starciu ze zdrowym rdzeniem wiary katolickiej.

Duchowni w awangardzie wiary
Ogromna w tym zasługa bardzo wielu kapłanów, zakonników i zakonnic. Ich praca nad ewangelizacją i poświęcenie dla Bożej sprawy – często związane z narażeniem własnego życia, zdrowia i mienia – przynoszą do dziś całkiem obfite owoce. Szczególnie trzeba tu wspomnieć o licznych, polskich świętych i błogosławionych. Tradycja polskiego Kościoła pokazuje dobitnie, że to jest najlepsza droga, jaką należy iść. Każda chora, współczesna ideologia i jej propagatorzy powinni mieć to na względzie.