Dzisiaj w Internecie znajdziemy różne rankingi dotyczące tego, które państwo jest w czołówce finansowej elity. Każdy z tych rankingów porównuje nieco inne parametry, niemniej jednak niezależnie od nich trzy państwa zawsze pojawiają się w ścisłej czołówce.
Arabskie bogactwo, czyli Katar
Katar to zdecydowanie jeden z światowych ewenementów. To wyrosłe na piaskach pustyni finansowe mocarstwo swoje bogactwo zawdzięcza przede wszystkim ogromnym złożom ropy naftowej. Warto zobaczyć stolicę tego kraju choćby z uwagi na to, jakie wrażenie ona wywiera. Wysoka temperatura sięgająca latem ponad 40 stopni, wysoka wilgotność, niczym w saunie i sięgające nieba drapacze chmur odbijające w sobie jeszcze piaski okalającej miasto pustyni.
Europejska enklawa, czyli Luksemburg
Niezmiennie w rankingach pojawia się także Luksemburg. O ile Katar to ropa, tak Luksemburg swoje bogactwo czerpie przede wszystkim z banków. W tym malutkim państwie ma swoją główną siedzibę ponad 150 banków. Ponadto z uwagi na neutralność tego kraju odbywa się tu także rokrocznie wiele spotkań biznesowych. Mocno trzyma się tu również przemysł żelazny.
Miasto lwa, czyli Signapur
Dużym zaskoczeniem jest także Signapur słynący na cały świat ze swoich surowych praw, wielu wykonywanych rokrocznie kar śmierci i chłost oraz walki ze światem narkotykowym. Tu podobnie jak w Luksemburgu działa wiele światowych banków. Co więcej znajdują się tu siedziby największych towarzystw ubezpieczeniowych na świecie. Oprócz tego jeszcze Signapur przoduje w sektorze przemysłu elektronicznego.